sobota, 7 stycznia 2012

Rozdział 8

Rano zadzwonił do niej Harry
-Halo?Asia?Za 4 godziny mam wywiad , podjęłaś już decyzję?Spytał nerwowo
-Tak Harry.Jednak myślę by powiedzieć im prawdę.Powiedziała.
-Na serio? Spytał nie dowierzając.
-Tak.Po co mamy ich okłamywać?Ale jest jeden warunek , moja mama chce cię poznać.
-To da się zrobić.Powiedział już spokojnie i zaśmiał się.To spotykamy się za 3 godziny w studiu.Potem wyślę ci adres.A weź też dziewczyny.
-Dobra.Na pewno będziemy.Cześć.Odpowiedziała mu.
                                       
                                           3 godziny później....
-Harry za 30 min. wchodzimy na antenę.Krzyczał reżyser.
-Tak jest.Zaśmiał się chłopak.
Dziewczyny już od dawna czekały na tę chwilę za kulisami.
-Za 5,4,3,2,1.Jesteśmy na wizji!Krzyknął jeszcze raz reżyser.
-Witam , wszystkich serdecznie.Dziś gościmy niezwykłego gościa.Jednego chłopaka z One Direction.Ulubieńca wielu dziewczyn.Domyślacie się o kogo chodzi? Mówiła prezenterka.
-Harry Styles!Zapraszam do nas.
-Hej wszystkim.Powiedział jak zwykle wesoło.
-Harry , ostatnio widziano ciebie i twoich kolegów z trzema ładnymi dziewczynami.Wyjaśnisz nam to?
-Powiem tak..Liam i Niall się nie przyznają, ale tak od niedawna spotykamy się z fajnymi dziewczynami.Nawet są dziś z nami.
Po tych słowach dziewczyny wyszły zza kulis i usiadły obok Harrego.
-Witam was, powiedzcie jak się nazywacie?Pytała prezenterka.
-Cześć , Sydney.Ja jestem Asia , to jest Ola a to Daria.
-Ah tak.Może opowiesz coś o sobie? Może czyją jesteś dziewczyną?Pytała dalej.
-Ja jestem dziewczyną Harrego.Powiedziała i spojrzała na niego.
-A wy?Spytała Olę i Darię.
-My?Na razie nie jesteśmy parą , oficjalnie.Prawda spotykamy się ale jeszcze ie jesteśmy parą.Odpowiedziała Ola.
-Myślicie że czas to zmienić?
-Nie wiem.Ja nie chcę mu się za bardzo narzucać.Ale po nie kąt jesteśmy "razem"
-A wam kochani, jak się układa?
-Nam bardzo dobrze, bardzo dziękujemy Sydney.Powiedzieli.
-To miejmy nadzieję że ten związek potrwa bardzo długo.Powiedziała Sydney wesoło.
-Harry.Czyli jednak damska część twoich fanów musi sobie na razie odpuścić prawda?
-Tak.Dziewczyny niestety ale mam już mojego "aniołka"
-Bardzo wam dziękujemy za ten wspaniały wywiad.Pa!
-Pa Sydney.Powiedzieli wszyscy.
I co Asiu , było aż tak bardzo źle?Spytał śmiejąc się.
-Nie...Czułam się pewniej przy tobie.Teraz tylko trzeba poczekać i zobaczyć jak inni zareagują na
 nasz związek.
                       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz